- Sytuacja szpitala jest dramatyczna i przyszedł czas aby włączyć alarm czerwony - mówi dr Jacek Bembnista, który od miesiąca, po odejściu poprzedniego zarządu szpitala pełni obowiązki dyrektora placówki.
Sytuacja jest bardzo poważna bo miesięcznie szpital generuje 700-800 tys zł strat. Według dyrektora te straty powodują m.in drastycznie wysokie pensje lekarzy, które w ciągu kilku ostatnich lat wzrosły nawet - trzykrotnie!!!. Dlatego dyrektor zwraca się do swoich kolegów lekarzy żeby w swoich roszczeniach płacowych uwzględnili również sytuację swojej placówki bo za chwilę mogą przyjść przymusowe rozwiązania, które dla wielu okażą się przykre i nieprzyjemne.
Według dyrektora konieczna będzie restrukturyzacja placówki. W szpitalu zatrudnionych jest około 800 osób a restrukturyzacja zwykle oznacza redukcję załogi.