Zawiadomienie w tej sprawie w prokuraturze złożyła mieszkanka Kościana. Twierdzi, że nie zaciągała kredytów, a ma na koncie pożyczki - mówi Magdalena Mazur-Prus, szefowa kościańskiej prokuratury.
Mieszkanka Kościana wskazuje, że bez jej wiedzy i zgody zostały na nią zaciągnięte w banku kredyty. Jest ich więcej niż jeden. To są kredyty, które opiewają na niezbyt wysokie kwoty pieniężne. Nie mniej jednak zdaniem zawiadamiającej zostały wykorzystane do tego jej dane. A w ich posiadaniu był pracownik banku, i stąd swoje podejrzenia kieruje pod adresem pracowników banku
- mówi Magdalena Mazur-Prus.
Mieszkanka Kościana poprzez miejscowe portale prosi inne osoby, które padły ofiarą nieuczciwych bankowców, o zgłaszanie się do prokuratury. Podkreśla, że zna co najmniej jeszcze trzy osoby, na których nazwiska pracownicy banku zaciągnęli kredyty.