"To jest również kwestia tego, ile mogli zarobić restauratorzy czy hotele" - dodaje Jacek Jaśkowiak, który czeka jeszcze na pełne dane dotyczące korzyści z organizacji kongresu.
My na przykład z Mastercardu otrzymamy dokładne informacje, ile pieniędzy zostawili goście spoza Poznania płacąc Mastercard. Możemy do tego doliczyć udział rynku Visy czy transakcji gotówkowych. To pokazuje jakie są z tego konkretne korzyści
- mówi Jaśkowiak.
Prezydent Poznania przyznaje, że inne miasta próbowały przekonać organizatorów do przeniesienia Impactu. Miały im oferować nawet pięć milionów złotych.
Ten element zaufania, który został zbudowany z organizatorem. Pokazanie też, że my potrafimy jako miasto i targi przygotować odpowiednie warunki, ma też swoje znaczenie
- dodaje prezydent Poznania, który cieszy się z organizacji tego wydarzenia.
Impact to największy w tej części Europy kongres polityczno-gospodarczo-technologiczny. W tym roku uczestniczyła w nim między innymi była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych Michelle Obama.