To nie pierwszy pożar w tej okolicy. Mieszkańcy uważają, że sprawa jest podejrzana. To już drugi pożar na Notecku w ostatnim czasie.
Strażacy po przybyciu na miejsce stwierdzili, że pali się drewniana elewacja oraz konstrukcja budynku. Co ciekawe w nocy padał deszcz, a budynek na czas zimy został odłączony od zasilania energetycznego. Wszystko wskazuje więc na podpalenie.
Podobnie było w listopadzie. Sprawa urosła już do rangi "małej legendy" w samym Białośliwiu. Budynek znajduje się przy drodze wojewódzkiej numer 190 i według mieszkańców, jest łakomym kąskiem dla jednej firmy budowlanej. Na razie przez 6 lat ma użytkować go stowarzyszenie "Stara Noteć Białośliwie", które docelowo ma tam stworzyć ośrodek turystyczny. Nie wiadomo jednak czy do tego czasu ze zlokalizowanych tam budynków coś pozostanie. Sprawę podpaleń bada policja.