Prace wydłużyły się o ponad rok. Na sześć dni przed upływem terminu ich zakończenia wykonawca, który wygrał przetarg, zszedł z placu budowy. Samorząd musiał znaleźć firmę, która prace dokończy.
Mieszkańcom Kościana podoba się nowy wizerunek tej części miasta, choć mają zastrzeżenia.
Zdaniem mieszkańców na rynku za dużo jest betonozy, a za mało zieleni. Choć są tacy, którym rynek w nowej wersji się podoba.
Z tymi zarzutami nie zgadza się burmistrz Kościana Piotr Ruszkiewicz. Podkreśla, że po rewitalizacji w zabytkowej części miasta jest więcej drzew i zieleni niż tam było. Jest także trawnik, którego nigdy na rynku nie było. Na deptaku pojawiły się cztery drzewa, które tam do tej pory nie rosły.
Piotr Ruszkiewicz podkreśla, że w planach są kolejne nasadzenia, a te, które są na rynku, muszą dopiero urosnąć, dojrzeć, by mieszkańcy mogli je doceniać. Na rynku pojawiła się także fontanna, której tam nigdy nie było.
Prace na kościańskim rynku kosztowały ponad 13 mln zł. Samorząd otrzymał na nie 5 mln z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Wielkopolskiego, resztę dołożył ze swojego budżetu.