69-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Kórnika po zgłoszeniu dotyczącym zdarzenia z niedzieli. Podczas spaceru w lesie w podpoznańskim Borówcu mastify zagryzły mniejszego psa. Właściciel mimo smyczy nie potrafił ich odciągnąć. „Mężczyzna przyznał się podczas przesłuchania” – mówi rzeczniczka prasowa poznańskiej policji, st. sierż. Marta Mróz.
Został mu postawiony zarzut niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Mężczyzna przyznał się do tego czynu, dodatkowo okazało się, że kilka miesięcy temu również był karany za takie wykroczenie, w związku z tym sprawa została skierowana do sądu.
Poprzednim razem właściciel również nie zapanował nad mastifami jednak nikt nie ucierpiał. Zdarzenie sprzed kilku miesięcy zakończyło się mandatem. Dużo wyższą karę może nałożyć teraz sąd, łącznie z odebraniem zwierząt starszemu mężczyźnie. Kórniccy policjanci zamierzają powiadomić o zdarzeniu władze gminy oraz organizacje opiekujące się psami. Celem jest wypracowanie rozwiązania zapobiegającego następnym atakom.