Decyzję w sprawie Kórnika prezydent podjął ponad pół roku temu. O wpis zamku i jego otoczenia na ekskluzywną listę obejmującą teraz blisko 50 obiektów zabiegał dyrektor kórnickiego zamku Tomasz Jasiński, wierząc że łatwiej będzie o pieniądze na remonty.
Chciał on też uratować włączone do kompleksu ponad dwustuletnie domy na rynku obok kolegiaty. Jeden z nich jest w fatalnym stanie, a burmistrz Kórnika Jerzy Lechnerowski nie kryje, że od dłuższego czasu samorząd chce go rozebrać. Od reportera Radia Merkury dowiedział się..., że nie będzie mógł tego zrobić.
Akt uznaje za pominiki także wszystkie budynki, które leżą między koelgiatą, a zespołem parkowo-pałacowym. Dyrektor Tomasz Jasiński przyznaje, że posłużył się fortelem nie informując władz o całościowym brzmieniu aktu uznania.