Służby powiadomił sam poszkodowany mężczyzna, który zaczął się źle czuć. Nie był jednak w stanie otworzyć drzwi wejściowych do mieszkania. Gdy strażacy w końcu dostali się do środka, odnaleźli wspomnianego mężczyznę, który miał objawy zatrucia czadem. W łazience znaleziono jego nieprzytomną partnerkę. Okazało się, że oboje zatruli się tlenkiem węgla przez niesprawny piecyk gazowy. Aktualnie przebywają w szpitalu.
Czad nie jest bowiem wykrywalny przez zmysły człowieka, nie ma barwy ani zapachu. Zatrucia można jednak uniknąć w prosty sposób, po pierwsze zadbajmy o nasze instalacje grzewcze, a po drugie kupmy czujkę tlenku węgla. To naprawdę ratuje życie, a koszt jest niewielki – podkreśla Kamiński.