Najstarsi gnieźnianie wspominali też jak ważne było dla wszystkich to wydarzenie.
- Każdy czekał na zakończenie wojny, bo bez przerwy przecież bomby leciały - wspominał Edward Drożdż prezes gnieźnieńskiego oddziału Wielkopolskiego Koła Kombatantów.
- Byłem z rodzicami wywieziony do obozu hitlerowskiego w Austrii. Pamiętam jak uciekaliśmy przed nalotami do lasu. Rodzicom w czasie II wojny Niemcy zabrali gospodarstwo koło Gniezna ale po wojnie wróciliśmy na swoje. Po tylu latach niewoli hitlerowskiej odzyskaliśmy tę wolność - dodał harcmistrz Janusz Sekulski - co tam później Związek Radziecki z nami wyprawiał to już inna sprawa. Ale samo zakończenie - radość była wielka z tego tytułu.
Uroczystość upamiętniająca zakończenie II wojny światowej uświetnił w Gnieźnie pokaz musztry w wykonaniu oddziału reprezentacyjnego policji.