Poszukiwana przez policję 42-latka przyjechała do więzienia we Wronkach, żeby odwiedzić znajomego, który odsiadywał wyrok.
Dzielnicowi z Wronek zauważyli kobietę, która pasowała do rysopisu osoby poszukiwanej. Wylegitymowali ją. Grozi jej zacznie dłuższe więzienie za wprowadzenie policjantów w błąd i posługiwanie się fałszywymi dokumentami.
- Kobieta posługiwała się bułgarskim dowodem osobistym. Mówiła, że jest Bułgarką od dłuższego czasu mieszkającą w Polsce – mówi Sandra Chuda, Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
- Mówiła po polsku. To również wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Nie dali się zwieść kobiecie. Przewieźli ją na komisariat i sprawdzili tożsamość w policyjnych systemach. Ostatecznie kobieta przyznała, że jest poszukiwaną 42-latką z województwa pomorskiego i że bułgarski dokument jest sfałszowany – tłumaczy rzecznik.