W Poznaniu największy magazyn działa na osiedlu Warszawskim. Z niego paczki pojadą do ponad 50 rodzin. Dziś wolontariusze od rana odwiedzają rodziny i zawożą im pomoc.
"To nigdy nie jest jedna paczka, rekord u nas to ponad 60" - mówi liderka akcji na osiedlu warszawskim Jola Jakubiak. "Odpowiadamy na konkretne potrzeby danej rodziny. Są to proste potrzeby, trwała żywność, środki czystości, ciepłe ubrania i kołdry na zimę. Zdarza się też sprzęt AGD i RTV. Z każdym dniem darczyńców przybywało, ostatni znalazł się w czwartek, tak więc wszystko się udało, zawsze się udaje".
Wolontariusze mówią, że największa radość jest w tych rodzinach, gdzie są małe dzieci.
"Zawsze jest to kilka miesięcy pracy, to jest takie podsumowanie, to nam daje największą satysfakcję, gdy widzimy radość tych osób, które wcześniej odwiedzaliśmy i słyszeliśmy często trudne historie życia, a teraz są po prostu szczęśliwi i czują, że święta wreszcie przyszły. Radość to jest spore niedopowiedzenie, to są takie emocje, że tego nie da się opisać, tego trzeba doświadczyć" - mówili wolontariusze.
W tym roku mniej jest rodzin wielodzietnych. Jak mówią wolontariusze, widać efekty programu 500 plus, ale ciągle jest wiele osób potrzebujących i samotnych.
Wartość jednej szlachetnej paczki to około dwóch, trzech tysięcy złotych. Składa się na nią nawet kilkadziesiąt osób. Z roku na rok do akcji włącza się coraz więcej firm.