Według niej, Ojciec Święty był zainteresowany, ale otoczenie odwiodło Franciszka od wyjazdu do Polski. Brak zrozumienia sytuacji tłumaczy jego pochodzeniem.
Dla niego kwestie jak widzimy pewnego napięcia Stany Zjednoczone - Ameryka Południowa są bliższe, bo to jest z tamtego regionu, tutaj ma mniejszą wiedzę i zaraz, to też dostrzegam, nie ma w otoczeniu specjalisty od tych stosunków i dlatego łatwiej ulega pewnej argumentacji rosyjskiej, a rosyjska argumentacja jest silna. I powiedziałabym, że w Watykanie silniejsza niż ukraińska
- tłumaczy Hanna Suchocka.
W jej ocenie, dziś papież nie ma takiego wpływu na opinię publiczną i polityków jak za czasów Jana Pawła II. Zdaniem byłej premier, Franciszek tak samo interesuje się polityką, ale ma inną perspektywę.
Zapytana o ewentualną rezygnację Ojca Świętego, była premier stwierdziła, że „papieże nie powinni abdykować” i nie spodziewa się takiego ruchu Franciszka.