Autobus pełen książek dla dzieci!


- To jest dworzec obsługujący rocznie 20 milionów pasażerów. Dlatego napisaliśmy w tej sprawie list otwarty do ministra transportu. A PKP chowa głowę w piasek. Remont peronów w Poznaniu to jakość małych stacyjek wiejskich. A przecież taki remont robi się na wiele lat. Nie chcemy tandety i fuszerki na kolejnych, remontowanych peronach - dodaje Paweł Sowa.
Inwestycje dla Poznania, My-Poznaniacy i Sekcja Rowerzystów Miejskich uważają także, że podwyżki cen biletów MPK w Poznaniu, to lekkomyślność, która się srogo zemści. - Nas szlag trafia. Rosną ceny biletów, a nie możemy się doprosić o usprawnienia. Ludzie spóźniają się do pracy, dlatego, że tramwaje i autobusy stoją w korkach. Nie rozumiemy postawy miasta - mówi Sowa.
Organizacje społeczne przedłożyły władzom Poznania propozycje ponad 100 usprawnień komunikacji publicznej. - Jak długo można rozmawiać? Negocjujemy już pół roku i niewiele z tego wynika. Chyba władzom miasta i urzędnikom nie zależy na sprawnej komunikacji publicznej i nie wiedzą jak ona funkcjonuje na co dzień - dodaje Paweł Sowa. (cała rozmowa poniżej)