Do awarii doszło obok torowiska, dlatego - ze względów bezpieczeństwa - od wczorajszego popołudnia tym fragmentem Łazarza nie jeżdżą tramwaje. MPK uruchomiło zastępczą komunikację autobusową. W miejscu awarii cały czas pracują ekipy Aquanetu.
- Jezdnia nadal jest rozkopana. Prace nad usunięciem awarii trwały całą noc - mówi rzecznik Aquanetu Dorota Wiśniewska.
- Wymieniony jest fragment rury, który miał niewielkie pęknięcie, ale ponieważ to jest duża średnica, bo to jest 450 mm i w takim miejscu lokalizacja, to też nie było to takie najłatwiejsze. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to jest wersja optymistyczna, to tramwaje wrócą na stałe trasy jutro rano.
W związku z awarią tramwaje pięciu linii, które kursują Głogowską, teraz jeżdżą objazdami i omijają odcinek między skrzyżowaniem Głogowska - Hetmańska a Dworcem Zachodnim. Utrudnienia dla kierowców mają się skończyć w czwartek. Wtedy w miejscu awarii będzie już położony nowy asfalt i nie trzeba będzie w tym miejscu zwalniać. Mieszkańcy okolicznych domów cały czas mają wodę, może tylko płynąć pod niższym ciśnieniem.
AKTUALIZACJA GODZ. 13:50
Po godz. 13.00 tramwaje wróciły na swoje stałe trasy. W miejscu awarii nadal są jednak utrudnienia - bo ulica Głogowska jest rozkopana - zajęta jest jezdnia w stronę Górczyna. Auta muszą jechać po torowisku. Na miejscu są pracownicy nadzoru ruchu MPK. Ruch samochodowy jest momentami wstrzymywany.