Słoneczna pogoda sprawiła, że na jarmarku pojawiły się tłumy mieszkańców i turystów.
Najstarsi mieszkańcy Gniezna jak zwykle szukali na jarmarku korkowców i kapiszonów, które dają frajdę wnukom. Dzieciaki natomiast wybierają najczęściej współczesną elektronikę - zabawki błyskające i grające. Dziadkowie kupują też wnukom wiatraczki.
Jarmark to gnieźnieńska tradycja znana od średniowiecza. Dla współczesnych to okazja, aby rodzinnie spędzić czas. Jarmark potrwa do jutrzejszego wieczoru.