Śledczy sprawdzają, czy nie doszło do jeszcze innych nieprawidłowości w czasie wykonywania usług przez ten zakład.
Na razie mężczyzna usłyszał trzy zarzuty
- Pierwszy zarzut dotyczy ograbienia zwłok. Podejrzany przywłaszczył sobie drobne rzeczy - typu buty czy odzież. 38 - latek usłyszał też zarzut oszustwa. Jedna z rodzin zapłaciła za drewnianą trumnę do kremacji, a zwłoki zostały skremowane w tekturowej - znacznie tańszej. Śledczy rawickiemu przedsiębiorcy w końcu postawili zarzut podżegania innej osoby do zniszczenia mienia, czyli podpalenia konkurencyjnego zakładu pogrzebowego. Do podpalenia nie doszło, ale do rozmowy w tej sprawie już tak - mówi rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Poznaniu Michał Smętkowski.
38 - latkowi grozi 8 lat więzienia.