"Trudno sobie wyobrazić stadion bez kibiców" - mówi wielki kibic sportowy, szef Klubu Olimpijczyka w Racocie senator Wojciech Ziemniak. Przyznaje jednocześnie, że decyzja Japończyków go nie zaskoczyła - podkreśla Wojciech Ziemniak.
22 lata temu będąc na igrzyskach olimpijskich w Nagano, byłem zaskoczony dbałością przeciętnego Japończyka o zdrowie. Wtedy już większość z nich na ulicy chodziła w maskach. Tak byli ostrożni i przezorni. Trudno mi sobie wyobrazić pusty stadion, bez kibiców. Jak byłem na olimpiadzie w Sydney, to wtedy 110 tys. osób było na stadionie. To jest zupełnie inna atmosfera, zupełnie inny odbiór. Na pustym stadionie sportowcy w czasie rywalizacji skazani są na ciszę, na brak dopingu i wsparcia. Nie ma tych emocji oraz więzi między sportowcami i kibicami. Ale nie mamy wyjścia
- mówi Wojciech Ziemniak.
Senator Wojciech Ziemniak na żywo obejrzał 12 igrzysk olimpijskich - letnich i zimowych. Parlamentarzysta z Kościana nie wyklucza, że restrykcje mogą dotknąć także zimowe igrzyska olimpijskie, które na początku lutego przyszłego roku mają się rozpocząć w Pekinie.