NA ANTENIE: TU/UMBERTO TOZZI
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

J. Hajdasz o artykule GW: "Nie do przyjęcia z punktu widzenia etyki i rzetelności dziennikarskiej"

Publikacja: 09.11.2020 g.22:27  Aktualizacja: 09.11.2020 g.22:43
Poznań
Gościem Romana Wawrzyniaka była dr Jolanta Hajdasz z Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Jolanta Hajdasz - Radio Poznań
Fot. Radio Poznań

Roman Wawrzyniak: „Nie jesteśmy służącymi” napisały w liście otwartym do Rzecznika Praw Obywatelskich Siostry Elżbietanki z Poznania. Skarżą się, że Gazeta Wyborcza pisze o nich lekceważąco, wyśmiewając je oraz ich życie. Jak nisko można upaść w imię walki z Kościołem?

Jolanta Hajdasz: Nasza reakcja, Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, wzięła się z tego, że w tym samym liście, który zacytował pan na początku, napisały, że nie zamierzają bronić swojego dobrego imienia w sądzie. A my z samego znanego w środowisku dziennikarskim artykułu 212, możemy zostać ukarani na rok więzienia za zniesławienie. Na podstawie tych trzech tekstów, które w ostatnich dniach opublikowała Wyborcza, siostry powinny bez problemu wygrać proces o zniesławienie. W ocenie centrum monitoringu znieważono zarówno całe zgromadzenie, jak i siostry zakonne. Autor tego artykułu nie próbuje nawet zrozumieć zdania ani posługi sióstr zakonnych, które wykonują swoją pracę, dla niego być może to jest totalne upokorzenie, to, że ktoś czasem zajmuje się kuchnią, musi coś uprać, posprzątać, a już w ogóle jeśli robi to nie tylko dla siebie, to już jest to wykonywanie wręcz pracy niewolniczej. To przecież zupełne niezrozumienie życia wielu osób, które poświęcają się dla innych, bo chcą, robią to w imieniu wyższych celów. Siostry zakonne mają przecież swój charyzmat i całkiem świadomie przystępują do zakonu. Chętnie wiodą życie bardzo szczęśliwe, pełne trudu i ciężkich spraw, ale to ich wybór. Upokarzanie ich, czyli to, co zrobiła Gazeta Wyborcza, opisując je jako służące, które są zmuszane do obsługi biskupów, jest naprawdę upokarzaniem kobiet. Jeżeli w ten sposób dziennikarze mają bronić równości kobiet, to wszystkie możemy mówić sobie, że za taką obronę dziękujemy. Oni po prostu podwójnie je upokorzyli. Można było przynajmniej użyć bardziej oględnych sformułowań i wyrazić to w inny sposób. Artykuł jest nie do przyjęcia z punktu widzenia etyki dziennikarskiej i rzetelności zawodowej kogoś, kto śmie być dziennikarzem.

Siostry czują się po tym artykule dyskryminowane, chociaż, prawdą jest, że miał on uderzyć przede wszystkim w arcybiskupa Gądeckiego.

To jest bardzo ważna kwestia. Nie jest to przypadek, że akurat w tym czasie, pochylił się pan redaktor Gazety Wyborczej nad losem rzekomo ciemiężonych po prostu sióstr zakonnych. Oczywiście, że chce uderzyć w Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Weźmy pod uwagę, że papież na 8 grudnia zapowiedział ogłoszenie listy tegorocznych nominacji kardynalskich, i jest mnóstwo środowisk, które wiedzą, że nominacja na przykład dla arcybiskupa Gądeckiego, wzmocniłaby tradycyjne podejście, nie tylko w Kościele, ale też w ogóle w Polsce i Europie, bo przecież arcybiskup pełni bardzo odpowiedzialną funkcję wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatów Europy. Więc Wyborcza przyzwyczaiła nas od tylu lat, że uderza w taki sposób w ludzi, bo może coś z tego brudu się przyklei, może gdzieś ktoś doniesie. Ja nie mam żadnych informacji na ile są szanse na taką funkcję dla arcybiskupa Gądeckiego. Jako poznanianka życzę mu tego z całego serca, ale po prostu metody, jakie zastosowała po raz kolejny Gazeta Wyborcza, chcąc deprecjonować osoby w Kościele, są od lat te same. Tylko naiwni, ci, którzy nie obserwują tego od lat, mogą się na to nabrać. Jest to bardzo przykre i dlatego, zabraliśmy głos jako Centrum Monitoringu Wolności Prasy, żeby niejako wyręczyć i pomóc siostrom w obronie ich dobrego imienia. Każdy, kto je zna, wie, że są osobami cichymi, pokornymi, oddanymi i nigdy nie walczą o swoje.

Już nie mówiąc o liczbie frontów, na których się spełniają siostry. Wspierają choćby bezdomnych. Ich praca wydawałoby się jest godna wyłącznie pochwał i szacunku…

Tak, a nie wypisywania, że ktoś chce je wykorzystywać czy traktuje jak służące. Mamy przecież w Poznaniu piękny przykład prowadzenia właśnie przez Elżbietanki jadłodajni dla bezdomnych. W trakcie pandemii, w marcu, w kwietniu, dramatycznie rosła liczba osób zgłaszających się do nich po posiłki, i siostry nikogo nigdy nie odprawiły z kwitkiem. Staraliśmy się to nagłaśniać jak tylko mogliśmy. Pomóc im, przekazując środki do dezynfekcji, rękawiczki, zanim było to jeszcze opanowane i zorganizowane. Cały czas przyjmowały każdego, gotowały, na ile mogły, to jest ta ich posługa.

Ponoszą też dużą ofiarę. Mam kontakt z siostrą, która dowozi towar dla jadłodajni, która zakaziła się właśnie koronawirusem. Autor artykułu, kiedy siostry poczuły się dotknięte i poskarżyły Rzecznikowi Praw Obywatelskich, w następnym tekście napisał, że zaatakowały Gazetę Wyborczą.

To jest i kuriozalne i naprawdę bardzo smutne. Jaki przekaz o naszej rzeczywistości płynie do czytelników Wyborczej. Jeśli ktoś zna siostry zakonne, jest blisko Kościoła, to wie jak to wygląda i wzruszy ramionami. Nie będzie się przejmował tym, co po raz kolejny wypisuje gazeta. Ale przecież ma ona ciągle rzesze czytelników, tysiące w internecie, którzy później powielają te opinie, tak bardzo krzywdzące i niezgodne z prawdą. Odpowiedź redaktora Żytnickiego, która ukazała się wczoraj rano, jest brnięciem w zupełnie chybioną sprawę. Tylko wyrozumiałości sióstr, które nie chcą iść do sądu i bronić swojego dobrego imienia, zawdzięczać będzie, że nie zostanie skazany za zniesławienie. Jak można opisywać czyjeś życie w ogóle nie licząc się ze zdaniem tej osoby, która interpretuje je zupełnie inaczej. Coś, co ktoś inny uważa za niewolnictwo i naruszenie czyichś praw, dla kogoś innego jest właśnie posługą i oddaniem drugiemu człowiekowi. Ten artykuł wygląda, jakby dziennikarz w ogóle nie rozumiał takiej postawy, że można swoje życie poświęcić innym.

To daje pewien obraz myślenia w redakcji, skoro tekst został zaakceptowany i wypuszczony, a teraz nie ma żadnej reakcji, mimo że siostry sugerowały jakąś formę przeprosin.

Z etyką zawodową nie ma to nic wspólnego. Pozwolę sobie jeszcze na osobistą refleksję. Wczoraj w swoim artykule, odpowiedzi na list otwarty sióstr, które nazywa służącymi arcybiskupa, posługujące w pałacu arcybiskupim, pan redaktor Żytnicki przywołuje postać zmarłej Siostry Remigii, która przez wiele lat pracowała za różnych arcybiskupów, była także za arcybiskupa Baraniaka, aż do Gądeckiego. Nie raz z nią rozmawiałam przygotowując filmy o arcybiskupie Baraniaku, znałyśmy się i przyjaźniłyśmy. To jest osoba, która nigdy nie powiedziałaby niczego złego na temat pracy, którą wykonywała. Była zmęczona jak każdy z nas swoimi obowiązkami. Na przykład na jej głowie była kuchnia w pałacu arcybiskupim, wtedy, kiedy w Poznaniu i Kaliszu był papież Jan Paweł II, czyli w 1997 roku. Może to taka proza życia, ale odpowiadać za podanie posiłku, dla znacznej liczby osób, przygotować, opracować menu, każda z osób, która kiedykolwiek się takim czymś zajmowała, wie jaka to odpowiedzialność. Ona nigdy nie czuła się poniżaną. Chciała to robić. Jej gołąbki, jej wypieki, jej podanie to była prawdziwa sztuka kulinarna. To był człowiek najbardziej szczęśliwy, oddany Bogu, Kościołowi, swoim szefom, z którymi pracowała. Ani nie bała się zabrać głosu, jak była poproszona o zdanie, to je wygłaszała. Naprawdę szczęśliwa, wspaniała zakonnica. Byłam na jubileuszu 60-lecia jej święceń zakonnych. Nikt nie będzie tkwił w zgromadzeniu wbrew sobie, gdyby coś mu nie odpowiadało. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak odwrócić kota ogonem. I jeszcze przywoływać jako przykład właśnie tę siostrę. Pewnie patrzy z zaświatów i oczom nie wierzy, że można w gazecie, publicznie, środku komunikowania masowego po prostu kłamać.

https://radiopoznan.fm/n/emGKYQ
KOMENTARZE 1
Michal Zielinski
Kaczmaryszek 10.11.2020 godz. 07:59
Temu palantowi gotuje,sprząta, pierze i prasuje żona czy służąca?? Kobieto ,przemyśl swoją pozycję w tym układzie!!!