„Takie upały mogą być niebezpieczne dla wszystkich” – przestrzega wiceprezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, internista Marcin Karolewski.
Powinniśmy pamiętać o tym, żeby się nie odwodnić. Naturalną obroną organizmu przed przegrzaniem jest pocenie się. Jeżeli nie będziemy odpowiednio napojeni, nie będziemy w stanie oddać tej nadmiernej temperatury, także musimy tak dużo pić, żeby się po prostu pocić. Około 1,5 do 2 litrów wody możemy wypić więcej niż normalnie. W takie upały w sumie 3 czy 4 litry wody nawet nam nie zaszkodzą.
W ciągu dnia najlepiej zostać w domu. Jeśli ktoś musi wyjść na zewnątrz, to koniecznie z nakryciem głowy i butelką wody. Pić należy też po wystąpieniu pierwszych objawów odwodnienia. Mogą to być osłabienie, zawroty głowy czy suchość w ustach. Osoby z chorobami serca, które gorzej się poczują, powinny skonsultować się z lekarzem – chociażby przez telefon. W trakcie upałów znacznie wzrasta ryzyko doznania zawału serca lub udaru.