To inicjatywa stowarzyszenia Pojutrze, przygotowana z dużą dbałością o historyczne detale ale i z inscenizacyjnym rozmachem.
W wielu miejscach starej części Konina pojawią się posterunki, bo gra - zgodnie duchem odtwarzanej epoki - ma charakter paramilitarny. Jednak to nie walka będzie myślą przewodnią, ale postacie koninian, które zapisały się w historii nie tylko miasta - tłumaczy jeden z organizatorów - Robert Zawadziński.
- Będzie sporo punktów na mieście, gdzie będzie można poznać historię miasta, będzie też można się dowiedzieć o sławnych ludziach, którzy tu zamieszkiwali. Chcemy zrobić taką grę, która jest osadzona w klimatach lat 1918-1920 i te osoby, które nam się tutaj przewijają - one właśnie w tamtych latach w Koninie mieszkały. I na nich chcemy oprzeć fabułę gry, żeby pokazać, że nie jesteśmy taką zabitą dechami wsią i różni ciekawi ludzie z pomysłami i ciekawymi życiorysami stąd się wywodzą.
Animatorami w grze będą członkowie stowarzyszenia Pojutrze, a swój udział zapowiedzieli uczestnicy nie tylko z Wielkopolski. Jedna z ekip przyjeżdża aż z Głogowa. Swój zespół wystawili też konińscy radni.