Wcześniej w budynku działała już galeria plakatu powojennego, od teraz obiekt jest miejscem spotkań mieszkańców.
- To ogromny budynek, dobrze że będzie wykorzystany. Mieliśmy jako muzeum ogromny problem, co tutaj zrobić. Pojawił się pomysł, żeby zrobić coś wspólnie - to pomysł muzeum i radnych osiedlowych. Są tu eksponaty muzealne, jest też sala spotkań dla mieszkańców. Mogą tu mieć miejsce wszelkie spotkania senioralne, posiedzenia zespołów, szkolenia, spotkania integracyjne - mogą odbywać się w tych przestrzeniach i otaczającym dom ogrodzie - mówi dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Tomasz Łęcki.
- To jedynie miejsce spotkań w tej części Poznania, takiego miejsca mieszkańcom bardzo tu brakowało - dodaje Tomasz Łęcki.
Przy okazji można też zwiedzić schron, który był przeznaczony dla powojennych władz Poznania, na wypadek konflikt nuklearnego. To miejsce jest dostępne do kilku lat, przez dekady wiedziała o nim garstka ludzi. Schron jest tuż obok niepozornej willi.