Menadżerowi wolno więcej?

Poznańskie Inwestycje Miejskie rozpisały właśnie przetarg na wykonawcę prac na odcinku ulicy Dąbrowskiego między Przybyszewskiego a Botaniczną. Plan nie był jednak konsultowany z mieszkańcami, a kontrowersje budzi przede wszystkim projekt stworzenia na części ulicy deptaka. Jacek Jaśkowiak podziela te obawy. Jak mówi, remont tej ulicy powinien być częścią większej całości. - Chciałbym by remont ul. Dąbrowskiego był zsynchronizowany z remontem Rynku Jeżyckiego - wyjaśnia Jaśkowiak.
Jaśkowiak zapowiada też wyjaśnienie sprawy parkingów, które miasto wybudowało policji. Kosztowały 800 tysięcy złotych. Jednak policja za nie nie zapłaciła, a koszty zostały wpisane w inne inwestycje. Kluczowe w tej sprawie miało być zaangażowanie szefa ZDM Jacka Szukały i jego byłego zastępcy Kazimierza Skałeckiego - dziś wiceprezesa spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie. Jaśkowiak twierdzi, że problem jest szerszy. - Chcę by wszystkie osoby, które w tym uczestniczyły, zostały pociągnięte do odpowiedzialności - zapowiada.
Jutro prezydent Jaśkowiak spotyka się z członkiem zarządu PKP w sprawie poznańskiego dworca. Podczas ostatnich rozmów z Trigranitem skrytykował plany przebudowy starego gmachu. Jak mówi, dworzec ma służyć przede wszystkim mieszkańcom, a nie handlowi. Jaśkowiak podkreśla jednak, że w sprawie dworca za wiele błędów odpowiada miasto. (cała rozmowa poniżej)