W czwartek prolog – autokarowa wycieczka publiczności do Krakowa na dwa spektakle. Pierwszy to „Latający potwór spaghetti” z Teatru Łaźnia Nowa – mówi dyrektor kaliskiego teatru, Bartosz Zaczykiewicz.
– Dużo tam jest śmiechu, może nawet na swój sposób jest to najweselszy spektakl tegorocznych KST. Można też pomyśleć. A o godz. 18.00 zabieramy widzów – i to będzie jeden z najdziwniejszych spektakli wyjazdowych – na przedstawienie w Teatrze im. J. Słowackiego. To spektakl, w którym nie ma żadnej dekoracji, a jednocześnie jest nie do przeniesienia.
Chodzi o spektakl „Proszę Państwa, Wyspiański umiera” w reżyserii Agaty Dudy-Gracz. 65. Kaliskie Spotkania Teatralne to jedenaście festiwalowych dni i siedemnaście tytułów. Stacjonarna część Festiwalu Sztuki Aktorskiej rozpocznie się 8 maja.