NA ANTENIE: Sportowa arena
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"Jesteśmy w szoku". Na pleszewskich działkowców padł blady strach

Publikacja: 03.08.2021 g.15:52  Aktualizacja: 03.08.2021 g.22:24 Krzysztof Polasik
Kalisz, Ostrów Wlkp.
Po brutalnym zabójstwie na pleszewskich ogrodach prezes chce założyć monitoring. W niedzielę wieczorem ujawniono tam zwłoki 43-latka. Zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 17-letni syn partnerki ofiary oraz dwoje znajomych chłopaka.
policja droga - KWP
Fot. KWP

"To zawsze były spokojne ogrody. Jesteśmy w szoku" - przyznaje prezes ROD Adama Mickiewicza w Pleszewie, Michał Guźniczak.

Każdy teraz boi się. Trzeba zwrócić większą uwagę. Po prostu musimy zainwestować w monitoring. Mieliśmy to robić i teraz to doprowadzimy, żeby jednak były te kamery, bo dzieje się źle. Z tego co ja pamiętam, przez tyle lat co ja mam działkę, nigdy czegoś takiego nie było

 - mówi Michał Guźniczak.

Prezes ogródków nie przypomina sobie nawet przypadków kradzieży na działkach przy Wierzbowej w Pleszewie. Miejsce zbrodni na ogródkach odwiedził w poniedziałek. Wówczas wciąż było zabezpieczone przez policję.

Działkę w spadku otrzymała matka podejrzanego 17-latka i partnerka zabitego mężczyzny. Niedawno rozpoczęli tam budowę domku letniskowego. Dzień przed zabójstwem konkubent miał pobić kobietę. Prawdopodobnie właśnie dlatego nastolatek postanowił się na nim zemścić. 43-latek został zaatakowany podczas snu. Sprawcy wielokrotnie ranili go nożem, pałkami, kamieniami czy grillem.

Michał Guźniczak znał ofiarę i nie rozumie postępowania zabójców. "Ludzi trzeba jakoś traktować, a nie tak zabić. Nie ważne, co on zrobił" - komentuje prezes ROD Adama Mickiewicza.

https://radiopoznan.fm/n/i8Mqns
KOMENTARZE 0