Konie można podziwiać także na wystawach rolniczych, między innymi, w Sielinku koło Opalenicy. Jeszcze niedawno wielkopolska wieś pełna była koni roboczych wykorzystywanych w gospodarstwie i na polu. Kiedyś więcej było koni roboczych, teraz konie wykorzystywane są raczej do rekreacji i sportu: Dr Grzegorz Cholewiński z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu od 50 lat obserwuje zmiany w hodowli koni w Wielkopolsce.
Kalendarz imprez jeździeckich, wystaw, zawodów w powożeniu i innych imprez z końmi w roli głównej jest wypełniony po brzegi, zwłaszcza teraz: wiosną i latem. Konie można podziwiać także w Poznaniu na Woli. Już za kilka dni odbędzie się tam szósty Memoriał Macieja Frankiewicza. Zmarły kilka lat temu wiceprezydent Poznania znany był z zamiłowania do koni.
Memoriał Macieja Frankiewicza to impreza w randze czterech gwiazdek. Główny konkurs Grand Prix z pulą nagród: 80 000 euro, będzie też kwalifikacją do Igrzysk Olimpijskich 2016. Ogromną popularnością cieszą się też coroczne Dni Ułana w Poznaniu - konie można podziwiać w szarży ułanów, w różnych konkursach lub - dostojnie kroczące przez centrum miasta pod pomnik 15. Pułku Ułanów Poznańskich.
Według Jarosława Szymoniaka z wielkopolskiego oddziału Polskiego Związku Hodowców Koni rekreacyjną jazdą konną, pomimo niemałych kosztów, zainteresowanych jest coraz więcej ludzi. Sport hippiczny kosztuje dużo ale przecież nie trzeba być właścicielem konia, żeby jeździć konno! Nie oznacza to, że koszty są granicą nie do przekroczenia. Zawsze można znaleźć sposób na kontakt z końmi - uważa Jarosław Szymoniak z Polskiego Związku Hodowców Koni.
Kto i dlaczego uprawia jeździectwo? Może raczej nie chodzi o sport, tylko o rekreację i - bardzo często - rehabilitację? Coraz częściej rodzice fundują swoim dzieciom nie tylko przejażdżki konne ale też regularne zajęcia, popularna jest tez hipoterapia. Czy komuś z Państwa udało się kiedyś jeździć konno, a może powozić wozem, powozem, bryczką? Co sprawia, że tak bardzo lubimy konie?