Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński powiedział, że zapowiedziane podwyżki w służbach mundurowych mają zniwelować wieloletnie zaniedbania. Szef MSWiA uczestniczył w odprawie z komendantami policji i straży pożarnej w Pile. Brudziński powiedział, że obecny rząd stara się nadrobić zaniedbania.
- Dzięki programowi modernizacji służb mundurowych pierwsze środki na podwyżki płac popłynęły już w 2016 roku i rok później. Za kilka dni kolejna transza podwyżek dla funkcjonariuszy, którzy dopiero rozpoczynają swoją drogę w różnych służbach - zapowiedział Brudziński.
Do 2020 roku do służb mundurowych trafi ponad 9 miliardów złotych. Według zapowiedzi Brudzińskiego sprzed kilku dni ta kwota ma przełożyć się także na podwyżki płac i w skali trzech lat w kieszeniach funkcjonariuszy będzie miesięcznie o około 800 złotych więcej, a dla pracowników cywilnych o ponad 700 złotych więcej. Minister przypomniał także, że już od 1 maja będą podwyżki dla funkcjonariuszy najniżej uposażonych. Łącznie na ten cel zostanie przekazanych 150 milionów złotych.
Minister zwiedził także Szkołę Policji w Pile. Stąd uda się do pobliskiego Wałcza.