Chodnik spowodowałby, że mieszkańcy czuliby się koło swojego domu bezpiecznie. Z prośbą o interwencję zgłosił się do Radia Poznań mieszkaniec Karol Sufryt.
Dla samochodów też jest to uciążliwe, bo ta droga jest wąska i nie jest w najlepszym stanie, ale nie jest to tak niebezpieczne, jak dla ruchu zwłaszcza pieszego. Osoby z niepełnosprawnością czy osoby z wózkami są wykluczone po prostu z korzystania z tej drogi, bo nie można poruszać się bezpiecznie po tej drodze, jeżeli nie ma się możliwości uskoczyć gdzieś tam na pobocze, które jest często zarośnięte, zabłocone.
- mówił nam mieszkaniec.
Nie we wszystkich miejscach ulica jest oświetlona. Na osiedlu znajduje się obecnie gęsta zabudowa. Choć na kilkuset metrach ulicy Grójeckiej wybudowano chodnik, nie spełnia on oczekiwań mieszkańców i, jak mówią, jest on wręcz dodatkowym zagrożeniem – nie ma krawężnika, jest wąski i nierówny, co jest zagrożeniem szczególnie zimą.
Władze miasta już wcześniej przymierzały się do remontu tej drogi. Jak mówi zastępca prezydenta Konina Paweł Adamów, obecnie miasto nie ma już pozwolenia na budowę tego odcinka ulicy.
To pozwolenie na budowę mieliśmy jeszcze kilka lat temu. Ono wtedy opiewało na kwotę 30 milionów złotych. Myślę, że teraz spokojnie trzeba liczyć, że to jest grubo ponad 40 milionów złotych budowa tej ulicy.
- tłumaczy Adamów.
Zastępca prezydenta Konina Paweł Adamów dodaje, że w tej części miasta pierwsza w kolejności do remontu jest ulica Laskówiecka - najstarsza ulica na osiedlu, która do dziś jest drogą gruntową. Mieszkańcy wnioskowali o remont ulicy Grójeckiej w Konińskim Budżecie Obywatelskim i niewiele im brakło, by inwestycja została zrealizowana.