NA ANTENIE: MR HAZE (2021)/TEXAS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

"Kierowcy w Poznaniu są gorszym sortem" - mocne słowa lidera "Organizacji Poznańskich Kierowców"

Publikacja: 19.05.2021 g.13:29  Aktualizacja: 19.05.2021 g.15:38 Adam Michalkiewicz
Poznań
Czy poznańscy kierowcy są dyskryminowani? Tak twierdzą autorzy listu otwartego, skupieni w Stowarzyszeniu "Organizacja Poznańskich Kierowców".
korek poznań centrum miasto korki - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Ich zdaniem władze miasta represjonują zmotoryzowanych mieszkańców. "Chodzi między innymi o likwidację miejsc parkingowych czy utrudnienie przejazdu przez Poznań" - mówi lider grupy Jacek Kaczmarek.

Po prostu kierowcy są gorszym sortem. Oczywiście poza jednym małym wyjątkiem, kiedy muszą uiścić opłatę za strefę płatnego parkowania. Represja jest wtedy, kiedy zabiera się pewne rzeczy, nie dając nic w zamian. Wtedy to działanie ma charakter represyjny.

Z takimi zarzutami nie zgadza się poznański radny Koalicji Obywatelskiej Łukasz Mikuła. "Na pewno o żadnych działaniach dotyczących przestrzeni publicznych i systemu transportowego w Poznaniu nie powiedziałbym, że są represyjne lub dyskryminujące wobec kogokolwiek" - mówi radny rządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej.

To w ogóle nie jest język, którym powinniśmy rozmawiać o naszym mieście, ulicach, placach i transporcie w Poznaniu. Zmiany oczywiście zachodzą, podobnie jak pewnie we wszystkich miastach Europy i świata w ciągu ostatnich lat.

Według radnego zmiany są po części odpowiedzią na postulaty wielu grup, które nie były dostatecznie wysłuchiwane przez ostatnie lata. "Przede wszystkim myślę tu o pieszych i pasażerach transportu publicznego, natomiast nie jest to robione przeciwko kierowcom" - dodaje Łukasz Mikuła.

Zdaniem Michała Grzesia z PiS kierowcy w Poznaniu są dyskryminowani.

Niestety te organizacje rowerzystów, organizacje ekologiczne starają się wyrzucić samochody z miasta, są głośne i to im się udaje. Nie można dyskryminować, a faktycznie kierowcy są dyskryminowani. To, co było kiedyś za prezydenta Grobelnego, czyli równorzędny rozwój, było najlepszym sposobem na miasto. Niestety teraz już tego nie ma.

Karol Raniszewski ze Stowarzyszenia Rowerowy Poznań nie rozumie tworzenia podziału mieszkańców miasta na kierowców, rowerzystów czy pasażerów komunikacji miejskiej. "Każdy z nas jest mieszkańcem Poznania" - mówi Raniszewski, który podkreśla, że także jest kierowcą i nie czuje się dyskryminowany.

https://radiopoznan.fm/n/AyIWDE