„Są to w większości nieznani z nazwiska pierwsi mieszkańcy Trzcianki, którzy dotarli tutaj po styczniu 1945 roku, kiedy miasto wróciło do Polski” – mówi kustosz wystawy Józef Olejniczak.
My tutaj rozpoznajemy oczywiście księdza Ptaka, który był pierwszym proboszczem w Trzciance. Rozpoznajemy dyrektora szkoły Karola Górznego i są inne jeszcze postacie, które potrafimy zidentyfikować i to są ludzie z tamtego właśnie czasu. Wartością jest to, że widzimy portrety, twarze ludzi, którzy tutaj przyjechali jako ci pierwsi do wyzwolonej Trzcianki
- wyjaśnia kustosz wystawy.
Trzcianeccy muzealnicy szukają informacji zarówno o pozostałych osobach sportretowanych przez Edwarda Hirscha, jak i o nim samym. Szklane negatywy przekazał muzeum Wiktor Franczyszyn, który w przeszłości pracował w instytucjach kultury na terenie Trzcianki. 80 lat temu, 27 stycznia 1945 roku, Trzciankę zajęły wojska radzieckie. Zniszczone podczas walk i wyludnione miasto po 173 latach wróciło do Macierzy.