Wydarzyło się to trzy dni temu na osiedlu mieszkaniowym. Zaczęło się od kłótni nastolatków; w pewnym momencie 18-latek wyjął z kieszeni nóż i zaatakował pokrzywdzonego – relacjonuje rzecznik prasowy czarnkowskiej policji Karolina Górzna-Kustra.
Sprawca miał szarpać i popychać pokrzywdzonego, w pewnym momencie wyjął tzw. nóż wielofunkcyjny i dźgnął nim 19-latka w plecy. Po tym, jak zaatakował pokrzywdzonego uciekł, natomiast 19-latek z raną kłutą okolicy lędźwiowej i złamanym żebrem trafił do szpitala. Zadany cios na szczęście okazał się niegroźny dla jego życia. Policjanci w ciągu kilku godzin po tym zdarzeniu zatrzymali 18-letniego agresora w miejscu jego zamieszkania, zabezpieczono też nóż, którym zaatakował pokrzywdzonego. To mieszkaniec Trzcianki, który wcześniej nie był karany
- mówi Karolina Górzna-Kustra.
Napastnik przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Stwierdził, że tego nie planował i była to zwykła kłótnia. Usłyszał zarzuty dotyczące uszkodzenia ciała z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi do 8 lat więzienia.
To kolejne ostatnio zdarzenie z udziałem małoletnich. Pod koniec lutego w centrum Zamościa został śmiertelnie pobity 16-letnio Eryk. Kilka dni temu opublikowano film przedstawiający brutalne pobicie 14-latka w Pruszkowie. W obu przypadkach sprawcami były osoby poniżej 18 roku życia.