"Ekipy robią co w ich mocy, ale silne wichury dokonały tak wielkich zniszczeń, że prace mogą potrwać nawet do poniedziałku" - mówi Karol Jakubowski z PKP PLK.
Do tej pory nie spotkaliśmy się z takim uszkodzeniem sieci trakcyjnej na linii kolejowej. Na odcinku jednego kilometra zniszczona została sieć trakcyjna. Na tym odcinku pracują dwa pociągi sieciowe, które usuwają uszkodzenia. Prace wykonywane są bez względu na warunki pogodowe, na wysokości 5 metrów
- mówi Karol Jakubowski.
Pociągi dojeżdżają do stacji Budzyń. Na wyłączonym odcinku trasy z Budzynia do Piły kursują autobusy zastępcze.
Utrudnienia mogą potrwać do jutra.