NA ANTENIE: Wieczór z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Kolejne 30 mld rządowej pomocy dla firm

Publikacja: 01.04.2021 g.19:30  Aktualizacja: 01.04.2021 g.21:42
Wielkopolska
Gościem Wielkopolskiego Popołudnia był Witold Czarnecki - prezes zarządu okręgowego PiS.
radio poznań mikrofon - Kacper Witt - Radio Poznań
Fot. Kacper Witt (Radio Poznań)

Roman Wawrzyniak: Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dzisiaj uruchomienie dodatkowych, dużych pieniędzy, bo aż 30 mld., dla przedsiębiorców. Lista branż ma zostać przedłużona do nawet 60.

Witold Czarnecki: Myślę, że ta droga, którą wybrała Polska, jest dobrą drogą. Ochrona przedsiębiorstw i ochrona miejsc pracy jest priorytetem tego rządu oprócz tego głównego, czyli zachowaniu jak największej liczby Polaków przy zdrowiu i życiu. To jest główny i najważniejszy priorytet, a drugim jest ratowanie przedsiębiorstw i miejsc pracy. Na tym się przecież opiera gospodarka i żeby wyjść z kryzysu, to przedsiębiorstwa muszą trwać, produkować i funkcjonować. Uzupełnię tylko pewną kwestią związaną z tymi środkami 1,9 miliarda złotych, z czego 123 miliony dla Wielkopolski. To jest już trzecia transza. Pierwsza była we wrześniu prawie 6 miliardów, druga w grudniu ponad 4 miliardy złotych i teraz trzecia transza 1,9 miliarda. Razem to prawie 13 miliardów złotych. To nie jest ostatnie słowo. Będzie jeszcze w ramach tego funduszu przeznaczenie 240 milionów złotych na rzecz obszarów po PGR-owskich, które też się mieszczą w ramach tego Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. 123 miliony dla Wielkopolski to spory zastrzyk pieniędzy.

Za moment do tego funduszu przejdziemy, ale chciałbym tylko powiedzieć, bo to może być ważne dla naszych słuchaczy, jakich regulacji będzie to wsparcie dotyczyć dla przedsiębiorców z kwotą 30 mld złotych. Otóż ma się pojawić w zakresie regulacji czynszowych dla najemców. Będzie też dofinansowanie środków dezynfekcji dla gastronomii, fitness i hoteli. To chyba też jest warte podkreślenia.

Myślę, że tak. To jest uzupełnienie tej luki, której w pierwszej kolejności rząd nie dostrzegł ratując przedsiębiorstwa. To jest wypełnienie pewnej luki. Chociaż porównanie tej kwoty, do tego pierwszego zastrzyku 200 miliardów, nie robi już takiego wrażenia. To była potężna suma, a teraz jest tylko 30 miliardów. Miejmy nadzieję, że to wystarczy, bo przecież możliwości państwa nie są nieograniczone. Nie chcemy się wpuszczać w kanał finansowy, z którego byśmy się nigdy nie podnieśli. Wydaje się, że w tej chwili wszystko jest pod kontrolą, przy pełnej współpracy z Narodowym Bankiem Polskim. Jestem pełen nadziei, że jednak wyjdziemy z kryzysu obronną ręką. Chociaż trzeba powiedzieć, że ostatnie wyniki są zatrważające jeżeli chodzi o ilość przypadków śmiertelnych i zakażeń. Ja widzę, że ludzie chodzą bez masek i nie przestrzegają obostrzeń. W innych krajach te zasady są przestrzegane, pomimo tego, że są tylko zaleceniami.

Dzisiaj Wielkopolska znalazła się na trzecim miejscu w kraju, jeżeli chodzi o liczbę zakażeń.

Jak zwykle.

To ponad chyba 4 tys. przypadków zakażeń. Będąc w radzie przy premierze, to może Pan coś wie, czy będą jakieś dodatkowe obostrzenia? Media spekulują nawet o godzinie policyjnej. Czy na święta możemy się spodziewać jeszcze zaostrzenia przepisów?

Rada obradowała ostatnio ponad tydzień temu, także nie mam najnowszych informacji z obrad rady, a następna będzie zwołana pewnie gdzieś za dwa tygodnie. Jeżeli byśmy nadal sobie z tym nie radzili, albo sytuacja będzie się tak lawinowo rozwijać, a z takim procesem mamy dzisiaj do czynienia, to trzeba będzie rzeczywiście wymyślić nowe obostrzenia. Tak dalej nie może być, że mamy 600 nowe zgodny. To jest absolutnie porównywalne z normalną liczbą zgonów. Około 1000 ludzi umiera w Polsce każdego dnia normalnie, a dzisiaj mamy z powodu samego tylko covida ponad 600. Oczywiście plus to otoczenie, które też wzrasta, bo służba zdrowia nie może działać tak, jak działała do tej pory, bo skupia się na covidzie. To powoduje, że zagrożenie dla narodu jest wielkie i rząd być może zdecyduje się na jakieś mocniejsze ruchy. Ale wróćmy może do tej kwestii pomocy rządowej. W Wielkopolsce bardzo różnie to wygląda. Jak ktoś analizował te materiały, to widać, że jest tylko 9 projektów na ponad 4 miliony złotych. Największy jest w Krotoszynie na kwotę 9 milionów złotych. W Gnieźnie 4 miliony, w Pleszewie Centrum Medyczne 6 milionów. Bardzo dużo projektów, na przykład w moim okręgu wyborczym, okręgu konińskim, to były małe  projekty w okolicach 1,5 miliona. Władza też decyduje się na różne warianty. Ja i nasi samorządowcy postawili na mniejsze projekty i dlatego udało się tak wiele zrealizować. Jeżeli ktoś realizuje wielkie projekty, to nie jest w stanie pieniędzy uzbierać. Przypomnę, że wszystkich projektów w ramach Rządowego Programu Wsparcia Inicjatyw Lokalnych zgłoszona 20 tys. na 93 miliardy złotych. A rozdysponowaliśmy do tej pory, łącznie z tymi, które ogłoszone zostały dzisiaj,  13 miliardów złotych. Ta liczba mocno przekraczała możliwości państwa. Wiele samorządów zgłosiło tyle projektów, że niektóre się nie załapywały. Nawet samorządy bardzo mocno z nami związane. Trzeba było wybrać. Albo wybieram duży projekt, kosztem tego, że wiele innych samorządów nie dostaje. Na przykład bardzo duży projekt z Krotoszyna, który kosztuje 9 milionów, to inwestycja w szpital i oddziały. To powoduje, że inne samorządy mogą już nie dostać. Kierowaliśmy się i myślę, że rekomendacje posłów szły w tym kierunku, żeby realizować wiele projektów, a nie tylko duże i pojedyncze. Chodziło o to, żeby społeczność lokalna to odczuła, bo to są i lokalne drogi, i kanalizacja, szkoły, remonty i wiele innych inicjatyw lokalnych istotnych z naszego, poselskiego punku widzenia. Tu słowo poselskie i senatorskie miały swoją moc, bo ich rekomendacje były ważne. Nie decydujące, ale ważne.

Opozycja zarzuca rządowi, że dofinansowuje tylko te samorządy, które są w jakiś sposób związane z Prawem i Sprawiedliwością. Tymczasem na przykład gmina Gniezno dostała 4 mln zł na rozbudowę szkoły podstawowej nr 3.

To jest absolutnie absurdalny zarzut. Strzałkowo dostało 2 miliony złotych. Gminy i powiaty, gdzie nie mamy żadnego wpływu na władze dostały potężne dofinansowanie. Nasz starosta mówi, że złożył trzy wnioski, a żaden nie przeszedł. Jakieś kryteria trzeba było przyjąć i tak się akurat złożyło, że teraz nie dostał, a dostał wcześniej, bo dbamy o bardziej zrównoważony rozwój. Mieliśmy do dyspozycji 13 miliardów, a wniosków złożono na 93 miliardy. Oczywiste jest, że nie mogły być uwzględnione wszystkie wnioski. Nie mamy tylko starostów, burmistrzów czy wójtów, żebyśmy w nich te pieniądze ładowali. Poznań też dostał na stadion Warty 4,5 miliona złotych. Te kryteria są wtórne. Ważne są też rekomendacje posłów, bo przecież oni żyją w danym terenie, zbierają tam głosy, wspierają samorząd. Ich rekomendacje też są ważne, ale czasem niewystarczające.

Przyglądam się liście tych inwestycji i można powiedzieć, że one są bardzo lokalne.

Zwłaszcza w tym moim okręgu konińskim, gdzie było 27 wniosków o charakterze lokalnym na kwoty 400 – 500 tys. Prawie 50 milionów złotych pochłonęły te duże wniosku od 4 – 9 milionów. Następne 35 wniosków jest w kwocie 1 – 4 milionów złotych. A reszta, około 50 wniosków, jest na kwotę 26 milionów.

A kiedy te pieniądze trafią do samorządów?

Myślę, że zostaną one uruchomione w najbliższym czasie, prawie natychmiastowo. To są środki już przyznane.

Będzie przygotowywana kolejna transza Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych?

Oczywiście, że będzie. Do tej pory rozdysponowaliśmy ponad 13 miliardów złotych. Do rozdysponowania mamy jeszcze kilkaset milionów złotych. To zapewne obejmie te górskie tereny. To będą uzupełniające działania rządu w ramach działania tego funduszu.  Ale nie ma się co spodziewać jakichś wielkich pieniędzy, bo to nieporównywalna skala z tym, co mieliśmy dzisiaj.

https://radiopoznan.fm/n/fcgTmB
KOMENTARZE 0