Na terenie tamtejszego zakładu skupu i przetwarzania złomu paliły się 3 hałdy odpadów - plastik, tworzywa sztuczne i gumy. W szczytowym momencie z pożarem walczyło 48 zastępów strażaków z powiatów kościańskiego, poznańskiego, leszczyńskiego i śremskiego, z Leszna i Poznania. W Przysiece jest także 22 kadetów Szkoły Aspirantów z Poznania.
Na razie w Przysiece zostało 40 zastępów ratowników - informuje Radio Poznań rzecznik prasowy kościańskich strażaków Dawid Kryś.
Te hałdy odpadów będą teraz przewalane, przerzucane, to jest nasza mozolna praca, i będą zalewane wodą. To ma wykluczyć groźbę ponownego zapalenia się. Na tym teraz skupiają się działania strażaków jeszcze dzisiaj. Przez noc będziemy dozorować pogorzelisko. Będzie to robić kilka, kilkanaście zastępów. A pewnie jutro od rana wznowimy te działania. Ogień jest już opanowany, został stłumiony. Ale jak mówię, te hałdy odpadów trzeba rozebrać, przerzucić w inne miejsce i zlać woda. I na tym teraz skupiać się będą działania strażaków.
Dawid Kryś nie wyklucza, że działania strażaków w Przysiece Polskiej zakończą się dopiero we wtorek. Przypomina, że gaszenie pożaru na terenie zakładu w tej podśmigielskiej wsi na początku czerwca zajęło strażakom blisko 80 godzin.