Inwestycji od dawna domagają się mieszkańcy miasta na zachodzie regionu. Przez zamykanie tamtejszego przejazdu kolejowego kilkanaście razy w ciągu dnia ruch samochodowy w Nowy Tomyślu jest paraliżowany. Mówi burmistrz miasta, Włodzimierz Hibner:
Mieliśmy spotkanie między innymi z projektantami obwodnicy wraz z wiaduktem. To są prace koncepcyjne, ale już też projektowo-kosztorysowe. Pewne kwestie są praktycznie zrobione, natomiast niektóre niestety z różnych przyczyn zostały opóźnione. W tej chwili też oczekujemy na wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych. My potrzebujemy tego wiaduktu. Jesteśmy w tej chwili najzamożniejszym miastem powiatowym w Wielkopolsce. Nie wyobrażam sobie, żeby po macoszemu Nowy Tomyśl był potraktowany.
Włodzimierz Hibner podkreśla, że w sprawę zaangażowało się kilku wielkopolskich radnych sejmiku. Projekt inwestycji będzie w pełni gotowy najpóźniej w listopadzie.
Budowa wiaduktu przy ulicy Kolejowej to inwestycja wojewódzka, ale część pieniędzy na projekt wyłożyły także powiat oraz w większości gmina.