W dowód uznania na corocznej Gali Konińskiego Biznesu firma otrzymała statuetkę Złotego Konia. Nagrodę odebrał syn właściciela. - Tata od 30 lat stara się prowadzić ten biznes jak najlepiej potrafi, jesteśmy wdzięczni, że w końcu samorząd zauważył, że jesteśmy na tym rynku lokalnym - mówi Sebastian Spisacki. Nie można narzekać, radzimy sobie, mamy plany dalszego rozwoju, ale odpowiedzialność w biznesie jest duża - przekonuje Spisacki junior.
- Mamy pracowników, którzy muszą do domu przynosić pieniądze na przysłowiowy bochenek chleba. My musimy starać się, by mieli zatrudnienie i mimo, że jest
ciężko, robimy wszystko, by utrzymać się na rynku. Właściciel firmy jest tytanem pracy - praktycznie - idzie spać i myśli o tym, co będzie dalej i to ma przełożenie na to, że istniejemy.
Co jest kluczem do sukcesu na konkurencyjnym rynku? - Dostępność materiałów na rynku, relacja z klientem, szybkość realizacji usług ich jakość, staramy się o jak najwyższy poziom tych usług i zadowolenie klientów.
Koniński samorząd co roku wyróżnia lokalnych przedsiębiorców w czterech kategoriach - najlepszą firmę, firmę przyjazną środowisku, firmę młodą oraz zaangażowaną społecznie.