Przewodniczący Poznańskiego Marszu Niepodległości Jacek Olszewski mówi, że Michał Klimaszyk, związany z konkurencyjną imprezą, nie jest członkiem partii Brauna, z której został wcześniej wyrzucony. Efektem sporu jest decyzja władz Korony o rozwiązaniu poznańskich struktur. "Mamy nadzieję, że te struktury zostaną odbudowane" - mówi Jacek Olszewski.
Mamy nadzieję, że jak najszybciej te struktury zostaną odbudowane w oparciu o ludzi lojalnych, mądrych, a nie ludzie, którzy nazywają współkoalicjanta, jak pan Michał Klimaszyk, wyzywa nas od zdrajców, od sprzedawczyków, poliniaków - to kompletnie bezsensowne zarzuty. Tam są różne inwektywy i nie ma w tym dyplomacji i z takimi osobami nie chcemy współpracować
- mówi Jacek Olszewski.
Jacek Olszewski podkreślił, że za ich inicjatywą, Poznańskim Marszem Niepodległości, stoi 9 podmiotów. Zapraszają wszystkich z biało-czerwonymi barwami i deklarują, że nie jest to wydarzenie partyjne. Zaproszenia skierują także do poznańskich parlamentarzystów wszystkich partii i prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Marsz przejdzie pod hasłem "Łączy nas Polska". Rozpocznie się 11 listopada o godz. 14:00 na Rynku Wildeckim i przejdzie pod Teatr Wielki.