Co o jego przeniesieniu myślą mieszkańcy Piłki i czy będą tęsknić za swoim proboszczem?
Przede wszystkim byłam naprawdę zasmucona tą wiadomością. Ponieważ przez te cztery lata przyzwyczailiśmy się do pięknej liturgii
- komentuje parafianka.
W swoim życiu poznałem księży z całego świata i mam porównanie. Ksiądz Daniel jest wspaniałym księdzem
- mówi kolejny parafianin.
- Będzie go brakowało w Piłce?
- Oczywiście, że tak
- dodaje.
Wierni podziwiają go też za działalność podczas pandemii. Duchowny nie zamknął bowiem drzwi kościoła w obawie przed koronawirusem.
Mieliśmy pasterkę, która odbyła się na zewnątrz. Mieliśmy ołtarz, a na balkonie ksiądz odprawiał mszę
- wspominają parafianie.
Z kolei działalność księdza Wachowiaka w internecie, zdaniem wielu mieszkańców wypromowała ich miejscowość turystycznie.
Duchowny nie ukrywa, że będzie tęsknił za parafią w Piłce, także piękną przyrodą.
To mój brat tak to skomentował, idziesz z Puszczy Noteckiej do podpoznańskiej Puszczy Zielonka, więc tam też jest przyroda. Chociaż tutaj wiele serca zostawiłem, zarówno w przyrodzie, jak i sercach innych ludzi. I tak po ludzku będę tęsknił
- mówi ksiądz Wachowiak.
Tak wygląda jednak droga duszpasterza, którą wyznacza Bóg — podkreśla ks. Daniel Wachowiak.
Duchowny zaznacza, że w Koziegłowach nie porzuci "tweetowania". Na swoim profilu na Twitterze ma prawie 40 tys. obserwujących. Parafia w Koziegłowach liczy 4 tysiące mieszkańców.
Oficjalnie pożegnanie księdza odbędzie się w najbliższą niedzielę, podczas mszy świętej o godzinie 12.00 w kościele Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Piłce.