Kuria wycisza księży. Kara za Paetza?

Znany z komentowania bieżących wydarzeń politycznych ksiądz Wachowiak jest proboszczem parafii w Piłce. Jako wikary, zasłynął w Poznaniu z krytyki środowisk propagujących LGBT oraz prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Kilka krytycznych artykułów poświęciła mu Gazeta Wyborcza. Rok temu został niespodziewanie przeniesiony do Piłki w Puszczy Noteckiej, gdzie otrzymał parafię. Mimo wielu zajęć nie zaprzestał działalności internetowej, na Twitterze obserwuje go blisko 20 tysięcy osób. Obecnie jednak ostatni wpis na jego twitterowym koncie datuje się na 12 grudnia. 

Nieobecność księdza Wachowiaka w mediach społecznościowych zauważył na Twitterze ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Ksiądz Adam Pawłowski to proboszcz parafii w Rogalinie. Prowadzi kanał na YouTube, jego filmy ogląda kilkadziesiąt tysięcy osób. Zamieszcza na nim filmy, np. z poradami, jak skutecznie się modlić. Przy okazji tzw. Black Friday zaproponował własną formułę tej akcji - przez cały weekend ksiądz za darmo udzielał ślubów i chrztów.

Jak podaje portal Do Rzeczy, powodem zakazu udzielania się w mediach społecznościowych oraz kontaktów z dziennikarzami jest to, że obaj księża byli inicjatorami listu inteligencji katolickiej Poznania przeciw planom pochówku w Katedrze Poznańskiej arcybiskupa Juliusza Paetza.

Ksiądz Daniel Wachowiak w jednym w tweetów dziękował arcybiskupowi Stanisławowi Gądeckiemu za decyzję, aby arcybiskupa Paetza pochować poza katedrą.

Staramy się skontaktować z kapłanami. Do sprawy będziemy wracać.

AKTUALIZACJA - 17:30

"Kneblem" i "samobójczym strzałem arcybiskupa Gądeckiego" nazywa na Twitterze ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski zakaz nałożony na księży.