- Myślę, że wejdziemy do Sejmu, bo Polacy po prostu widzą taką potrzebę – wskazuje Miller.
Jest szansa, by grupa naszych parlamentarzystów pojawiła się w Sejmie. Myślę, że dzisiaj obywatele już wiedzą, że Sejm bez lewicy jest gorszy niż z lewicą. I tematy dotyczące równości kobiet i mężczyzn czy praw człowieka. Są poruszane tylko przez szeroko pojętą lewicę. A one są dla wszystkich ważne i potrzebne.
Leszek Miller powiedział też, że chciałby aby jego ugrupowanie po jesiennych wyborach było tzw. języczkiem uwagi. I by tylko z Lewicą można było stworzyć rząd większościowy. Odrzucił jednak możliwość koalicji z Prawem i Sprawiedliwością. Liczy na dobry wynik całej opozycji i wspólny "anty-pisowski" front.