Twierdzi, że to opowiedzenie się po jednej ze stron politycznego sporu i jasny sygnał wobec osób sympatyzujących z władzą, że nie mogą liczyć na bezstronność sądu.
To jest problem zwłaszcza w przypadku osób publicznych, których poglądy są powszechnie znane – mówi Marek Pietrzyński, ławnik Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Idąc po sprawiedliwość, nie wiem czy faktycznie sprawa będzie rozstrzygnięta sprawiedliwie, czy też będą brane pod uwagę aspekty polityczne. Ponieważ jestem osobą publiczną, byłem bardzo długi czas od 1990 roku radnym miasta Poznania, pełnię funkcję ławnika w Sądzie Okręgowym w Poznaniu, toteż u mnie wywołało to zdziwienie, bo to podważa apolityczność i niezależność sędziów.
Ławnik uważa, że takie zachowanie sędziów jest niezgodne z art. 178 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który zakazuje działalności niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów.
AKTUALIZACJA GODZ. 18.30
Po materiale Radia Poznań plakaty zniknęły.
Dziś rzecznik i Sędzia Sądu Apelacyjnego Elżbieta Fijałkowska poinformowała nas, że żadna skarga na stronniczość do niej nie dotarła i po sprawdzeniu budynku ustaliła, że żadne plakaty na drzwiach już nie wiszą.