W 17. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Joel Pereira. Portugalczyk kilka dni temu przedłużył umowę z Lechem, a w sobotę strzelił swojego trzeciego gola w karierze. Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście z Radomia, w 49. minucie do wyrównania doprowadził Iworyjczyk Zie Ouattara.
Lech potrafił jednak odpowiedzieć - na nieco ponad kwadrans przed końcem zwycięstwo poznaniakom zapewnił Mikael Ishak.
Najważniejsze, że udało nam się zaliczyć kolejne zwycięstwo. Zaczęliśmy mecz całkiem nieźle, mieliśmy go pod kontrolą, potem zaczęliśmy ją tracić. Początek drugiej połowy też nie był najlepszy w naszym wykonaniu, straciliśmy gola, ale na szczęście udało nam się podnieść i strzelić zwycięską bramkę. I to jest najważniejsze
- mówi trener Niels Frederikse.
Dla Lecha to już dziesiąta wygrana w sezonie. Liderujący w tabeli Kolejorz ma cztery punkty przewagi nad drugim w zestawie Rakowem Częstochowa.