Poza uczniami na scenie pojawili się poznańscy aktorzy - m.in z Teatru Muzycznego.
- Tak jak cała Polska mówi "nie" mowie nienawiści, my chcieliśmy powiedzieć "tak" mowie przyjaźni, empatii, sympatii do wszystkich innych. W naszym koncercie nie ma żadnego odwołania do polityki - mówi dyrektor Łejerów Karol Sarna.
Jak dodaje reżyser spektaklu Jerzy Hamerski - nie mogliśmy tego nie zrobić. Nasze dzieci były na feriach, kiedy pękło serce Pawła Adamowicza i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Jerzy Hamerski dodaje, że jest plan by przedstawienie pokazać w innych poznańskich szkołach. Ma też powstać jego filmowa wersja. Koncert-przedstawienie jeszcze dzisiaj o godzinie 18:00 na Scenie Wspólnej.