Jest to najruchliwsza ulica w centrum miasta. Przejeżdża przez nią dziennie kilka tysięcy samochodów. Dotychczas tworzyły się tam już duże korki, zwłaszcza w godzinach szczytu, po uruchomieniu parkingu jest jeszcze gorzej - twierdzą zmotoryzowani.
Podkreślają, że teraz tam bardzo się źle jeździ, powstają zatory. Parking w tym miejscu niczego nie rozwiązuje. Generuje tylko komunikacyjne kłopoty, duże korki. Boją się, że będzie tam jeszcze bardziej niebezpiecznie, kiedy spadnie śnieg i będzie ślisko.
Dominik Kaźmierczak z leszczyńskiego urzędu wyjaśnia, że parking w tym miejscu pełnić Leszno ma dwie funkcje. Wskazuje, że parking ma spowolnić ruch na A. Krasińskiego. Podkreśla, że jest tam nienaturalnie duży ruch samochodów. Parking ma też ułatwić życie kierowcom przyjeżdżającym do centrum miasta. W tej części Leszna brakuje po prostu miejsc parkingowych.
Zmotoryzowani wskazują też, że wysiadania z samochodu na tym parkingu od strony kierowcy może być niebezpieczne z uwagi na przejeżdżające drugim pasem auta.