Szef MON w Poznaniu o historii i podwyżkach

- Wielkopolanie byli doskonale zorganizowani w czasie wyzwalania się spod okupacji niemieckiej - mówił w Poznaniu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Szef resortu obrony uczestniczył w uroczystościach 100-lecia odbicia z niemieckich rąk lotniska na Ławicy.

- Zdobycie lotniska było bardzo ważnym wydarzeniem, udowodniło męstwo żołnierzy polskich. Sprzęt, który został wówczas zdobyty stanowił podwaliny polskiego lotnictwa. To ważne wydarzenie, cieszę się, że uczestniczę w jego upamiętnieniu w momencie stulecia zdobycia Ławicy – dodał.

- Powstanie Wielkopolskie było czymś niezwykłym i wyjątkowym - mówił minister Błaszczak, który złożył kwiaty przed pomnikiem Powstańców Wielkopolskich. Później, na placu Wolności uczestniczył w nadaniu sztandaru Mobilnej Jednostce Dowodzenia Operacjami Powietrznymi z Babek koło Poznania. Ceremonia odbyła się w ramach uroczystości 100-lecia zdobycia lotniska Ławica, współorganizowanych przez wojewodę wielkopolskiego.

Minister mówił także o tegorocznych podwyżkach w armii. - Będą one najwyższe od wielu lat – podkreślał. Mariusz Błaszczak zapewnił, że wyższe pensje będą z wyrównaniem już 1 stycznia. - Zależy mi na tym, żeby Wojsko Polskie było bardziej liczne, żeby służba była godnie wynagradzana - mówił minister Błaszczak. Szef MON zapowiedział, że przeciętne wynagrodzenie w Wojsku Polskim wzrośnie do kwoty 5 tysięcy 500 złotych.

- Zależy mi na tym, żeby największe podwyżki były dla tych żołnierzy, którzy są najniżej uposażeni. Zależy mi na tym, żeby żołnierze liniowi dostali większe podwyżki, niż ci, którzy pracują w administracji – dodał. Na poniedziałek zwołał spotkanie z korpusem wojskowym w sprawie podwyżek płac.