Nie było oficjalnego otwarcia, przecięcia wstęgi, po prostu odbył się odbiór techniczny i w Obornikach można już korzystać z nowej tak zwanej małej obwodnicy. Mówi wiceburmistrz Obornik Piotr Woszczyk. "Jest to przekierowanie częściowo strumienia samochodów osobowych, by nie pchały się przez miasto, jechały Czarnkowską, czy księdza Szymańskiego i wiele innych ulic, Lipową, przy szkołach, tylko mogły jechać sobie tędy swobodnie, kierując się aż do Rudek i potem na Czarnków, Trzciankę" - podkreśla zastępca burmistrza.
Ta droga ma odciążyć ruch w mieście i ułatwić podróżowanie na trasie Poznań-Piła. Przemysław Mączyński, miejski Wydział Inwestycji i Rozwoju w Obornikach. "Droga jest połączeniem drogi wojewódzkiej nr 178, ulicy Czarnkowskiej i prowadzi od tej drogi w kierunku drogi krajowej nr 11. Jest to duży skrót dla kierowców omijających miasto Oborniki" - wyjaśnia Mączyński.
Mała obwodnica tylko częściowo rozładuje korki w Obornikach. Miasto czeka na bodowę kompleksowej obwodnicy. Według zapowiedzi władz miasta, inwestycja ma powstać w ciągu trzech lat.