Mama maluchów właśnie opuściła klinikę przy ulicy Polnej. Teraz będzie codziennie dojeżdżać do swoich dzieci z domu w Gnieźnie.
Pani Hanna urodziła Anastazję, Klarę, Laurę, Wiktorię i Maksymiliana w niedzielę 17 stycznia. Dzieci przyszły na świat po 29 tygodniach ciąży. Lekarze ze względu na dobry stan zdrowia pozwolili ich matce na powrót do domu.
"Pięcioraczki są w dobrym stanie, ale przez jakiś czas zostaną jeszcze w szpitalu" - mówi rzecznik prasowy Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Lesław Ciesiółka.
To będzie zależało od samych dzieci. Generalnie, jeżeli ich stan zdrowia będzie dobry, wykształcą się do końca wszelkiego rodzaju organy wewnętrzne, to myślę, że za dwa lub trzy miesiące powinny wyjść do domu.
Matka pięcioraczków odwiedza swoje pociechy razem z narzeczonym. Mężczyzna jest po pierwszej dawce szczepionki przeciwko koronawirusowi. Kobieta także zostanie w najbliższym czasie zaszczepiona. Lekarze czekają jednak, aż zmniejszy się dawka przyjmowanych przez nią środków przeciwbólowych.