"Wystrój wpływa na frekwencję" - głosowanie w Czerwonaku [ZDJĘCIA]
Wcześniej był między innymi plac budowy czy teatralna garderoba. Dziś mieszkańcy podpoznańskiego Czerwonaka głosują w lokalu, który tym razem ma ekologiczno-literacki wystrój.

Potem ze zniszczoną kartą wyszedł z lokalu wyborczego. Policję o incydencie powiadomił przewodniczący obwodowej komisji.
Policjanci zabezpieczyli już monitoring, by ustalić sprawcę. Motywy jego zachowania na razie nie są znane. Za wyniesienie karty do głosowania grozi do dwóch lat więzienia.
Drugi incydent dotyczy Pleszewa i podejrzenia wręczenia korzyści majątkowej osobie po oddaniu głosu. Wyjaśniamy obydwie sytuacje - powiedziała Iwona Liszczynska z wielkopolskiej policji. Funkcjonariusze odebrali też w całym regionie kilka zgłoszeń o uszkodzeniu plakatów wyborczych.
Wcześniej był między innymi plac budowy czy teatralna garderoba. Dziś mieszkańcy podpoznańskiego Czerwonaka głosują w lokalu, który tym razem ma ekologiczno-literacki wystrój.
- Głosowanie to nasza odpowiedzialność za naszą małą ojczyznę i obowiązek moralny każdego katolika - mówił w Gnieźnie przed wejściem do lokalu wyborczego prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak.
W lokalu wyborczym na Łazarzu pierwsze głosy trafiły do urny kilka minut po 7.00. Tak wcześnie głosowały starsze osoby.