Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna miał celowo spowodować wypadek samochodowy, kiedy obok siedziała pokrzywdzona kobieta. Na szczęście, kiedy auto koziołkowało, oboje doznali tylko niegroźnych obrażeń - mówi Anna Osińska z gnieźnieńskiej policji.
Pokrzywdzona - 21-letnia pasażerka oznajmiła, że kierowca, który jest jej byłym partnerem, celowo doprowadził do wypadku. Podczas jazdy miało dojść między nimi do kłótni, po czym jadąc autem na prostej drodze, mężczyzna wcisnął pedał gazu, by po chwili gwałtownie skręcić kierownicą w lewo wjeżdżając do przydrożnego rowu i uderzając w skarpę, co doprowadziło do koziołkowania pojazdu
- mówi Anna Osińska.
Pasażerka trafiła do szpitala. Po udzieleniu pomocy, wyszła do domu. Podczas zatrzymania 27-letni kierowca był trzeźwy. Pobrano mu krew do badań, by sprawdzić, czy mężczyzna był pod wpływem narkotyków. Na wniosek prokuratora trafił do aresztu.