NA ANTENIE: Popołudnie z Radiem Poznań
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Miasto cofa ugodowe rozwiązanie ratujące część drzew na Kurlandzkiej

Publikacja: 14.01.2021 g.13:24  Aktualizacja: 14.01.2021 g.17:16 Krzysztof Polasik
Poznań
Likwidacja zieleni wiąże się z przebudową nieczynnego wiaduktu.
wycinka drzew kurlandzka  - Wojtek Wardejn
Fot. Wojtek Wardejn

Mieszkańcy od początku sprzeciwiali się wycince i dlatego Poznańskie Inwestycje Miejskie zapowiadały postawienie ekranów akustycznych metr dalej. Miało to ocalić przynajmniej część drzew.

Teraz spółka wycofuje się z tych zapowiedzi. Dodatkowo drzewa w miejscu planowanych ekranów oznaczono już do wycinki, chociaż PIM zapewniał, że nie zostaną wycięte przed zakończeniem trwającego postępowania GDOŚ.

Mieszkańcy zauważyli pomarańczowe oznaczenia na drzewach i krzewach w ostatni weekend. To większość zieleni pozostałej po wcześniejszych wycinkach.

Zezwolenie uzyskano podobnie jak zgodę na budowę zamku w Stobnicy – zarzuca społecznik Adam Niezgoda.

Dokumentacja przedstawiona przez miasto, między innymi biologiczna, dendrologiczna głównie oraz akustyczna, zostały sfałszowane w taki sposób, żeby tę decyzję środowiskową uzyskać. Ewidentny schemat Stobnicy. W sposób nielegalny uzyskujemy decyzję innego organu, a następnie powołując się na tę decyzję, próbujemy dokonywać dalszych kroków.

Sprawa jest rozpatrywana przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska po zaskarżeniu przez miasto decyzji regionalnej dyrekcji wstrzymującej zgodę środowiskową. Ostateczne zezwolenie, wydane na podstawie tej zgody, pozostało jednak w mocy.

PIM zapewniał, że drzewa w miejscu planowanego ekranu akustycznego zostaną, dopóki kwestia decyzji środowiskowej nie zostanie rozstrzygnięta.

Aktualnie wykonawca nie przeprowadza tam wycinki

– odpowiada na pytanie Radia Poznań miejska spółka i tłumaczy, że oznaczono krzewy i drzewa kolidujące z projektowanymi ekranami.

Po protestach mieszkańców PIM zgodził się na przesunięcie paneli akustycznych o metr, co miało w opinii spółki uratować część zieleni. Teraz wycofuje się z decyzji.

Szczegółowe analizy techniczne, jak i prawne nie wykazują takiej możliwości

– tłumaczy PIM.

https://radiopoznan.fm/n/Fb6huj
KOMENTARZE 0