O konieczności podwyższenia cen za odbiór śmieci mówi burmistrz Kłecka Adam Serwatka. - Jesteśmy już po przetargu na usługi odbierania odpadów i widzimy, że cena szczególnie za transport jest dużo wyższa - mówi burmistrz.
Podwyżki o 30% zapowiada też wiceburmistrz Trzemeszna Dariusz Jankowski. - Mamy duży problem ponieważ cały system się bardzo mocno nie bilansuje. Deficyt to jest teraz około miliona złotych - mówi Jankowski.
Podwyżek nie unikną tez mieszkańcy Gniezna zapowiada zastępca prezydenta Gniezna Jarosław Grobelny. - Bo miasto teraz dopłaca do wywozu odpadów około 2 mln zł rocznie a według opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej te koszty powinny się bilansować i nie powinny być dokładane z budżetu miasta - dodaje Grobelny.
Samorządowcy tłumaczą że podwyżki są wymuszane przez Ministerstwo ochrony Środowiska, które wymaga większej i lepszej segregacji odpadów.
Naprawdę ? A nie wymaga tego czasem ekooszołomstwo rządzące nam miłościwie w UE ?